Klub powraca!

Dwa miesiące nieobecności na blogu to efekt moich życiowych wyborów związanych z wykonywanym zawodem. Maj i czerwiec w liceum to dla  mnie - polonistki - trudny czas...
Trzeba zmagać się nie tylko z pracą, ale też z wewnętrznym konfliktem, w którym z jednej strony woła we mnie poczucie obowiązku względem uczniów i szkoły, z drugiej - ciągnie przeogromna chęć oglądania filmów oraz pisania i czytania o nich. Widać, który głos zwyciężył.

Teraz jednak, skoro mamy wakacje, przyszedł czas na odrobienie strat. Będę oglądać, będę pisać i będę czytać... I może jakiś festiwal się nawet przytrafi...? Wszystko przede mną. Pierwszym krokiem niech więc będzie nowy wygląd bloga. Co dalej? Okaże się już wkrótce! Zapraszam do lektury!