Kino się buntuje - część 2.

Dla przypomnienia: odpowiadając na zaproszenie FILMplanety, do tej pory motyw buntu omówiłam na przykładzie filmów: Bunt na Bounty (1984), Buntownik z wyboru (1997), Equilibrium (2002) oraz Żona doskonała (2010). Pozostały mi trzy tytuły. Oto one:

5. Anna Karenina (2012)
Mówi się, że Lew Tołstoj wcale nie napisał tej powieści. Niektórzy nie mogą uwierzyć, że mężczyzna mógłby tak wiernie, przekonująco i prawdziwie opisać charakter kobiecej natury. Podobnie ma się sprawa z filmami Joe Wrighta. Portret Cecillii i Briony w Pokucie, pani i panien Bennet w Dumie i uprzedzeniu oraz Anny w najnowszej adaptacji arcydzieła literatury rosyjskiej - to mistrzowsko poprowadzone studia psychiki kobiet niezwyczajnych. (Na szczęście reżyser miał w pobliżu niezawodną pomoc - genialne teksty literackie.)


Motyw buntu w ostatnim z wymienionych dzieł przejawia się w postawie głównej bohaterki, która sprzeciwia się normom społecznym, regulującym każdą sferę życia. Anna nie akceptuje zakazów, nakazów, a przede wszystkim życia bez miłości. I choć żal nam jest dziecka, a czasem nawet męża, to jednak stajemy po stronie kobiety - osamotnionej, niespełnionej, "fatalnej" i upadłej. Widzimy bowiem, jak wiele poświęciła, by żyć zgodnie z własnym sumieniem i by zdobyć szczęście, którego przecież pragniemy wszyscy. Dodam tylko, że wizualna strona filmu, podobnie jak muzyka - urzekają mnie, ilekroć spojrzę na zdjęcia Seamusa McGarvey'a, czy ilekroć przesłuchuję kompozycje Dario Marianellego. Mam tylko jedną uwagę krytyczną, a właściwie pytanie: jak można było obsadzić w roli Wrońskiego pana Aarona Taylora-Johnsona, po tym jak w roku 1997 ten sam bohater miał wygląd Seana Beana. Czy ktoś mi to wyjaśni?!

6. Nędznicy (2012)
Musical nakręcony na podstawie scenicznej adaptacji powieści Victora Hugo to jeden z najpiękniejszych filmów, jaki kiedykolwiek obejrzałam! Za mało tu miejsca, by wyjaśnić, dlaczego mnie tak zachwyca. Jest to historia wspaniale wyśpiewana, poruszająca emocje estetyką, zdjęciami, muzyką i wokalem (no dobrze, wyłączmy śpiew Russela Crowe'a). W końcu - jak już powiedziałam - to musical! Bunt narodu przeciwko władzy jest motywem wielokrotnie już realizowanym, jednak dzięki występowi m. in. Hugh Jackmana i Anne Hathaway nabiera wyjątkowej formy artystycznej. Rewolucja we Francji została tu ukazana z punktu widzenia buntowników. Sprzeciwiają się uciskowi, nierównemu traktowaniu, biedzie, krzywdzie... Jednak jest to również bunt w obronie godności, prawa do wolności i szczęścia człowieka. A wszystko ukazane na przykładzie losów jednostek - prawdziwych i złożonych. 

                                                                                    7. Matrix (1999)
W kultowym już filmie Wachowskich ludzie buntują się przeciwko rzeczywistości kontrolowanej przez maszyny. Dokonując wyboru, na zawsze zmieniają swoje życie: zostają pozbawieni złudzeń i zobowiązani do walki o prawdę, która wcale nie jest piękna. Wizualna i techniczna rewolucja w dziedzinie efektów specjalnych stała się przełomem w gatunku science-fiction. Nie mówi nic nowego o życiu, ale podaje historię w takiej formie, że nie sposób się jej oprzeć. 

Rzeczywiście, trudno się było ograniczyć do 7 tytułów. Zadanie było jednak zabawne i inspirujące! Jeśli macie kolejne propozycje, które mogłyby uzupełnić listę, podzielcie się nimi w komentarzach!

A czy ktoś ma ochotę opracować na swoim blogu motyw magii, lub wojny? Zapraszam do zabawy!